Mamy forum, trzeba wybrać OC. Jakieś sugestie?

Może Vi, albo Pączka?

Kim jesteś, Kałachu?

Cahaniastą, a ty?

Dobra, Vi nie, bo Niedziel ją może załatwić dość szybko. 1 lincz, nie ma kogo bić, to może pójść i Vi.

Tak, ja zdecydowanie nie. Może faktycznie Pączka.

Myślę że głębszego sensu nie ma. Pierwszy raz w mafii. Za każdym razem się przewija jako argument: tyle razy nie był, to może w końcu jest?

A Psychoś, jak tu trafi i obieca być aktywnym?

No, czemu nie. Na mafii może się specjalnie nie wychylać, ale przydałoby się, żeby tu zaglądał w miarę często. Co Ty na to, Psychol?

Wybierzcie OC, albo kęsim kęsim.

Niestety nasz proponowany OC się nie zgłasza...

Dopóki nie znajdziecie sobie OC, jesteście wszyscy winni dla deta, a jeśli w linczu będzie remis, to nikt nie ginie, bo nie będzie OC, który wskazałby trupa.

Także się sprężać. ;]

Oficjalnie wybieramy Psychola. Czy tego lud chce, czy nie. Najwyzej stanie orzed faktem dokonanym. To ostateczna decyzja.

Nie. Bo będzie jak z Nimrodem. Wybieramy kogoś innego. Może być taki Ptaku...

Kurde, to się wcześniej odzywajcie z takim czymś, a nie teraz. Przerobiliśmy już wszystkich. Jak jesteś pewna, to ślij PW na Tawernie do Helli.

Nie jestem pewna. Psychol się nie pokazał, czyli równie dobrze może wylecieć za karniaki w tempie ekspresowym. Dlatego proponuję kogoś innego. Ale niech chłopaki się zjawią i powiedzą, jaki mają pomysł.

Proponuje Ciebie lub Ptaka, z wyżej wymienionych powodów.

Ja bym poczekała do testamentu Reva...

A linczu wysłałam na Psychola, więc lepiej tego samego nie róbcie.

Osoba od której dostanę dzisiaj PM z mordem jest OC. Deal with it. 8) Chyba, że się ogarniecie i wybierzecie sami.

Przypominam, że jeśli w linczu będzie remis a nie będzie OC, to nikt nie umiera.

No to Ptaka.

Wydaje mi się, że Divine [Armiwart, co za głupią nazwę sobie wymyśliłeś chłopie, wstydź się!] to barman...

Kiedy ja nie wiem, czy Ptaku wyraża zgodę. x]

Nawet jeśli nie wyraża, to będzie się musiał zgodzić, bo nie mamy nikogo lepszego.

Na chwilę obecną jest 21 z 23 głosów i remis między Darahati a Armiwartem, także Wasz OC ma 15 minut by do mnie napisać PM na Tawernie. ;>

Ponczek! Zagłosowałeś na Dar?

Hells ^ Musi osobiście potwierdzić OC'owanie?

Ten, kto mi przyśle decyzję odn. linczu lub mordogłos, będzie uznany za OC. ;)

Jak sytuacja z linczem?

Bez zmian.
Macie jakieś półtrorej minuty. ;>

Kurna...

Oh, fuckin shit!

Dobra, mnie na OC. Jakiś sprzeciw?

Jutro mord w okolicach 22.

Nie zawalcie tak jak dzisiaj, dobrze?

A jak mnie spróbujecie niczym Niedziela 2 edycje temu obwiniać o własne niedociągnięcia, to podam Wasze nicki nowemu jaszczembiowi. 8)

Już mogłam nie pytać, tylko wysłać.

Niby za co mamy Cię obwiniać? Za nieobecność Psychola i olew lub brak czasu Ptaka? Fakt, mogłeś zaczekać jeszcze minutę i prawdopodobnie byś to zrobił, gdybyśmy poprosili, ale byłam na to za głupia.

Jasne, jasne.

Mogłaś. 8)

Polecam Baldur's Gate II, tam różnica między drużyną martwą a żywą to zdolność do błyskawicznego planowania i szybkiego podejmowania decyzji. :>

Decyzję podjęłam szybko. Chęć skonsultowania jej mnie udupiła.

Co do OC, Cahan, albo Ty, albo ja. Może i najbardziej wystawione, ale za to najbardziej aktywne.

To też moja wina, powinnam być obecna wcześniej, a nie na ostatnią chwilę. Ale film oglądam równolegle i...
Jeśli kogoś obwiniać, to mnie.

A Psychol- jak się do jutra nie pojawi, to sami go zlinczujmy!

Ciekawy pomysł, tak Ci powiem :).

Proponuje do 19. W ten sposób się trochę oczyścimy z zarzutów, zwłaszcza wy. Ja zaś, znajdę innego niezbyt- lub średnio aktywnego, albo się podepnę. Gram na tyle chaotycznie, że u mnie rzadko znaleźć "typową" strategię.

Bo wówczas i tak padnie za karniaki, a my się uniewinnimy nieco.

Piękne pomysły, moi drodzy, ale co w końcu z OC?

Wychodzi na to że któraś z was...

Dwie siksy nie mogą się zdecydować, która ma być OC. :D

Tak śmiesznie. x]

Jak nie wybierzecie OC do 22, to delikwent wysyłający mi mord zostanie OC.

Tylko pamiętajcie, że znowu może być remis w linczu, wy flafory Wy. :D

No wybacz, wziąłbym nawet ja, ale to ze strategicznego pkt widzenia nie warto :p

Dobra, walić to. Ja OC nie będę. Za mało doświadczenia itp. Cah, Ty sobie lepiej poradzisz. I już proszę bez zmian, dobrze?

Niech mi któryś farfocel napisze PM na Tawernie i się obwoła OC, bo widzę, że tutaj do niczego nie dojdziemy. ;>

Cahan jest.

Mogę być OC - nikt mnie nie podejrzewa. Ikee chciał na mnie głosować ale tego nie zrobił. Jestem wręcz przezroczysty. Czasu mam nadzieję ze mi wystarczy.

Jedynie boję się tego decydowania o remisach. Trzeba to realizować między zakończeniem linczu a jego rozstrzygnięciem, czyli w konkretnych godzinach w konkretnych dniach, a to już wymaga większej dyspozycyjności, niż mogę zagwarantować. Z drugiej strony... Całkiem ciekawie wygląda to opóźnianie i psucie linczy. W ten sposób nie zawęża się grono podejrzanych i my nie ryzykujemy. Dlatego można manipulować linczami, tak jak to zaproponował na Tawernie Fergard, a my sobie spokojnie rurkujemy na dnie oceanu.

Właśnie z tego względu, że tak dosyć często Cię nie ma, wolałabym Cahan na OC.

Nie wiem co rozumiesz przez słowa, że często mnie nie ma. Ok, nie zamierzam siedzieć tu 24/7, ale jednak co dzień posta itd. na forum pisałem, więc mieszczę się w normie. Jednak OC to nie jest jakiś nie wiadomo jak święty szef, tylko po prostu kolejna rola w grze.

Wiem, Ptaku, ale wczoraj, jak Cię przed linczem potrzebowaliśmy, to Cię nie było ani na Tawernie, ani tutaj. Tego drugiego też jestem świadoma, mi samej niebardzo leży wybieranie jakiegokolwiek OC, ale tak trzeba i nic z tym zrobić nie mogę. Poza tym, bez urazy, ale naprawdę wydaje mi się, że Cahan gra najlepiej z nas wszystkich i dzięki temu dobrze poradzi sobie z tą rolą.

Ok, również jestem w takim razie za OCetowaniem Cahan.

Revold w momencie pisania testamentu był przekonany o winie Ptakuby, Vi i Cahan, zaś do Psychola i Sojlexa doszedł jakieś 20 minut później. ;>

Cieszcie się, że żyjecie, Wy mistrze Wy. :D

Cahan OC? Mnie tam okej, przegłosowana większością, to nawet jej zgody mi nie potrzeba. ;)

Po czym do mnie doszedł? Bo gram jak zwykle chyba :)

Kurde, jak on to robi?! Cziter jeden. No, cieszymy, że żyjemy i że mamy wybranego OC.

No, nie próbujecie się zbytnio ukryć, wasza trójka, Psychola wybrał spośród 3 ludzi z karniakami, a Sojlu pewnie pasował do układanki. ;)

Cahan i Ptakuba na moje się już wydali, ale miasto nie jest takie cwane jak ja, poza tym pewnie mi się tylko wydaje, że się wydali, bo wiem kto jest kim. :P

Serio wszyscy na mnie?! Przygotujcie się na stratę mafiozy, kochani...

Jadę do babci. Nie spodziewajcie się mnie w przeciągu jakichś trzech godzin.

Czym się wydałem? : D

Nie wydałeś. Panuje taki chaos, że pozostajemy w miarę niewidoczni.
Za wyjątkiem mnie i Vi- co się tak Faściak przyczepił? Ja serio robiłam konspekt maturalny, a potem miałam korki :P

Ej, ale pamiętajcie, że najwięcej pisze ten, kto ma najwięcej frajdy, a zwykle najwięcej frajdy mają ci, co są w mafii. Starajcie się mniej rzucać w oczy. Ja wiem, że Fast itp. to ludzie którzy potrafią się bawić i robić sobie jajca będąc zwykłymi mieszczanami, ale kurcza no.

Ja często pisałam dużo i robiłam sobie jaja, ale teraz mi się nie chce po prostu.
Mnie raczej zastanawia- co się doczepili do Vil?

To kto zaCCuje Divine, że jest ksiundzem? Wiadomo, że Divine to Ojciec Chrzestny a nasz ksiądz jeśli padnie to opryszek, no nie? xD

Hehe i miasto samo się wybija. Następni pod topór linczów idą Sonic i Fergard. Da się załatwić, co nie?

OC jestem w końcu ja, czy ktoś inny?

Sonica absolutnie bez problemu. Zamierzałem go linczować dalej i pisałem to, więc z mojej strony to nic podejrzanego i ujdzie na sucho. Wręcz liczcie na to, że poprowadzę walkę z nielogicznym, dziwnym Sonikiem, a wy wystarczy, że podepniecie się pode mnie.

Ja nie muszę się podpinać, Gra podejrzanie, a na dodatek go nie lubię i to nie jest tajemnica, więc...
Wysyłać mord?

To się rozumie samo przez się.

Ferga nie! Armi dzisiaj pisze wielki uber testament, w którym zwróci na niego uwagę. Miasto zawsze bardziej słucha martwych. Sonica bardzo chętnie, strasznie myli mój nick i nie uważa czytając posty. Co jeszcze do Armiego, pisał dzisiaj z pytaniem, kogo wybraliśmy na OC, i że w grupie Hadras, Ptakuba, Sojlex, Ikee, Niebieskooki Smok, Fergard znajduje się 2-3 mafiozów. Odpisałam mu, że nie wiem, skąd mam wiedzieć coś tam walnęłam o moich pseudo podejrzeniach i pogadanka o Drugiej Edycji Hellscreamowej. Tak, żebyście wiedzieli.

"2. Kontakt poza forum jest wzbroniony. JEDYNYM wyjątkiem są antymafie, które można zakładać i zgłaszać do godziny 00.00 soboty 21.12.2013. Jeżeli wykryję, że ktoś łamie pkt nr 2, zostaną wyciągnięte konsekwencje wymienione w pkt 1."

Z racji, że Armi już nie żyje, pozostaje nam tylko jedna osoba do skarcenia, prawda? 8)

Ja pier... To żeś dała czadu...

Przecież po śmierci osoba może się kontaktować z innymi do następnego linczu... A prywatne wiadomości należą do forum. Nie rozumiem, o co się wkurzasz. Zresztą, co mi tam.

Ja się nie wkurzam :) w sunie Hellsowi o tym wypomnij bo ja to tam wiesz.

Vi, jesteś adminem tego forum- jak coś to wlep Hellsowi bana xD

Ale racja- PW należy do forum, więc Vil regulaminu nie złamała. Gdyby użyła GG/Steama/Skype'a, ale PW?

Jak nie wierzysz, Hellsu, to już Ci nawet mogę przesłać tę wiadomość. A Armi może potwierdzić, że pisaliśmy na wiadomościach forum, czyli wszystko legalnie.

Cah, miałam tak zrobić na samym początku, ale uznałam, że pewnie w odwecie za to, Hella zbanuje nas wszystkich na Tawernie, więc... :) Lepiej aż tak nie ryzykować.

... "Mafia popełniła zbiorowe samobójstwo poprzez nieudolna próbę zbanowania Hellscreama. Wesołych świat miastowi"

O, coś takiego.

Pfff, wiadomo, że chodzi o to, by nie grać przez PMy lub inną formę prywatnej gry, a więc ShoutBox i temat gry są jedynymi dozwolonymi formami.

Możesz co prawda się kłócić odnośnie tego, że nie jest to doprecyzowane, ale wtedy 1) kłócisz się z MG 2) jeśli reguły nie są precyzyjne specjalne przypadki rozpatruje MG. 8)

Poza tym, kto wie, czy Armi był jeszcze żywy, czy już martwy? W kontakcie z trupami chodzi o można z nimi na SB gadać jeszcze przez 24h na SB o mafii, a potem cisza radiowa. Ja pisałem ten regulamin więc wiem, co miałem na myśli. 8)

Uprzedzając, nie, w regulaminie nie ma zasady, która zabrania mi być wrednym skurwielem. 8) Jak ktoś jest na tyle krótkowzroczny, że nie myśli konsekwencjach swoich czynów a potem mi niemal rzuca w twarz, pisząc o tym na publicznym forum, to sorry. :P

Jestem skłonny dać Ci pożyć, bo w wyniku nieobecności Psychola graliście w osłabionym składzie... no, ale jak Armi wykracze i udowodni, to nie będę miał wyjścia. :P

W ogóle to mam deja vu z XV edycji, kiedy ksiądz i mafioza też sobie gadali po prywacie... i wiecie, jak się skończyło. 8)

Także powodzenia i uwaga na jaszczembie.

No cóż, ja niestety nie wiem, co masz na myśli. Nie domyśliłam się, że wiadomości, będące częścią forum, kłócą się z regulaminem. Niech Ci tam wisi. Z Bogiem.

D'oh, jakoś nikt poza Tobą tego nie upublicznił, a pewnie kilka osób się kontaktowało przez PMy, ino nikt nie wpadł na pomysł przyznania się. ;)

A co do tych tekściorów o polskich szkółkach i jakiś tam bogach, to prosze przestać tupać nóżkami tylko pracować w kierunku wiktorii. :]

No, bo jaki jest sens zwracać uwagę na coś, co chyba wszyscy przyjęli jako legalne? Moje forum, mogę sobie pisać o polskich szkółkach i Bogu. Dobra, już tego nie ciągnijmy, dzięki za pozostawienie przy życiu i głębsze uświadomienie co do zasad, przyda się ;).

Spytaj się Revolda, Niedziela, Sonica bądź dowolnej osoby, która rozegrała kilkadziesiąt edycji FM, co zazwyczaj sądzi się grze przez PMy. ;>

A do polskich szkółek, uczęszczają do nich lub ukończyli je wszyscy inni gracze FM, a jednak narzekasz tylko Ty. :]

Przypadek? Pączek ma na to gdzieś mema. x]

Przeżyję bez pytania ich :).
Już nie ma tego o polskich szkółkach, tak lepiej?

Zaraz nie będzie też Niedziela, to dla was lepiej. :P

Hellsu, a memy biorę z tej samej strony co Ty :3

Propsy. :3

Ogólny zarys sytuacji jest taki- dzisiaj ginie Vil, albo Niebieskooki. Można by przyczynić się do jego śmieci. Wówczas Słonecznikowa zginie pojutrze. Tak, czy owak zginą obydwoje.
A Sonic- killym w mordzie.

Wydaje mi się że więcej osób zdejnie Vil...

Nie zagłosuję na Niebieskiego. Trzymam się Sonica. Jeśli Sonic zginie w mordzie i rzucą się na mnie że przecież ja go nie lubiłem, to jakoś to rozegram.

Wybaczcie, że cały dzień mnie nie było, to nie z mojej woli.

Sonica zdejmiemy w mordzie, to nikogo nie zdziwi i nikt się na nas nie rzuci.
Za to zastanawiam się, czy teraz nie powinniśmy zdjąć Vi... Oczywiście możemy rzucić się na Niebieskiego. Wy możecie, ja nie mogę, bo to by sensu nie miało.
Chyba polinczuję Darahati. Podejrzana, dobry materiał.

Ptak się może zająć Niebieskim, coraz więcej osób idzie z głosem na niego.

Vi, spróbuj się wybronić. Jeszcze trochę, a się może udać. Ludzie zmieniają zdanie, Sonic błądzi i gubi się...

Już coś w stylu obrony napisałam, tylko nie mam jakoś bardzo z czego się bronić. Co robimy jak będzie remis? Smoka, tak? Bo ja już nie mam co liczyć na pojutrzejsxy ratunek, kiedy Niebieski okaże się niewinny.

Smoka. A jutro, a raczej pojutrze zabijamy ciebie. Bo gdybyśmy tego nie zrobili, to to by aż dziwne było.

A może być potrójny remis, jeśli tyle osób zagłosuje na sonica... Tylko czy byśmy to wykorzystali, czy poczekali do mordu? Bo wtedy miasto mogłoby go samo usunąć...

No niestety teraz będzie ciężko wybronić Vil. Możemy jedynie liczyć na to, że np. Ferg czy ktoś inny kompletnie się zgłupi i ściągnąć uwagę na nowy cel. Aczkolwiek zadanie jest trudne.

Nie, nie jest. Możemy pociągnąć miasto na Darahati/andre/MiSiego/Nnoitrę... Tyle możliwości. A w mordzie odstrzelimy różowego smoka.

Pojutrze. I niekoniecznie. Na razie obserwujmy, jak to się rozwinie.

Cokolwiek planujecie z manipulacja, jestem subtelny jak czołg i to spartolę.

Dobra, już jej nie mamy.

No właśnie miałem mówić, że bronienie Vil przestało być Waszym problemem. x]

Pocieszcie się, że Prychacz po ataku musi sobie odpocząć kilka dni, więc nikt w Was nie jebnie jaszczombem. x]

Prychacza ma ktoś, kto był przeciw Viliorre - jestem niemal pewien, że właściciel zwierzaczka nie kryłby się bardzo z celami. Szczególnie warto przyjrzeć się tym, co jasno pisali, że albo Niebieski albo Vil.

I bądźmy dla siebie mili teraz, bo niedługo mnie też odstrzelą :c

Prychacz zabija losową osobę - rzucałem kostką.

Oh damn, to sporo utrudnia

Denerwująca kostka, zawsze zmarnowaliby ten jeden lincz... To teraz pytanko, o czym nastulać w testamencie (czy ja w ogóle mam prawdo do testamentu?)? Bo nie wiem, czy napisać krótko, że było fajnie itp., czy nie pisać nic, czy walnąć jakimś planem idealnym, z którego istnienia nie zdają sobie sprawy?

Masz. Napisz im głęboką analizę, długą na 2 strony w Wordzie- znając życie 1/3 zapomni żeś w mafii i pójdzie za testamentem xD
Już kiedyś coś takiego przeszło.

Niezły pomysł xD. Niestety, nie mam dzisiaj czasu na tak długie teksty... Myślałam, żeby po prostu klasycznie napisać, że było miło, wszystko fajnie i na koniec rzucić czymś w stylu "Powodzenia, miastowi. Przyda Wam się, znając naszego OC ;)" albo "No, ciekawe rzeczy w tych testamentach wymyślacie. Prawdę mówiąc, najbliżej był Revold".

Na chwilę obecną w linczu remis Fergard - Sojlex, ale jeszcze ~40 minut więc sytuacja się może zmienić. ;)

Z racji, że nie ma Cahan czyli waszego OC, to po prostu napiszcie mi tutaj kogo killym.

Dwie opcje:
a) zabijamy Ferga - oczywiste niemal staje się że Sojlu to mafia, chyba że ktoś uzna, że mafia chce Ponczka wrobić. Nie możemy sami tego wysunąć bo się zbłaźnimy i będzie oczywiste, żeśmy mafie. Ale jest szansa, że ktoś takie coś pomyśli i wtedy wystarczy się go trzymać, a może kupimy Sojlowi dzień czy dwa.
b) zabijamy Sojla - zabicie mafii czyni winę drugiej możliwej osoby jeszcze bardziej oczywistą niż zabicie niewinnego. Wręcz nieporównywalnie, gdyby nie fakt, że Sojlu jest ostro oskarżany w tym przypadku. Jednak Fergowi więcej ludzi ufa i o wiele większe szanse, że nas tu rozgryzą, niż że ktoś uniewinni postami Ponczka.

Dlatego nie ma co się cackać z odwracaniem psychologii - zabijamy Fergarda.

Ferga, zdecydowanie

tak trochę nei wyszło. Powodzenia :)

Dobra- strategia obecna jest taka. Ptaku atakuje mnie z pełną werwą, wszystkie chwyty dozwolone, a ja atakuję Ptaka. Nie mam linczogłosu, ale...
Hells wlepiłbyś mi karniaka za brak głosu dzisiaj? Że niby zapomniałam, Skyrim, pisanie, te rzeczy...

nope, masz emblemat to nie masz karniaków.